niedziela, 15 czerwca 2014

Zapraszam

Serdecznie zapraszam do mojego butiku otwartego na dawandzie - mamy piękne rozkloszowane spódniczki. Wkrótce otwarcie bokko.pl Zapraszam! 


http://pl.dawanda.com/shop/bokkoshop



sobota, 26 października 2013

Małe pomysły na przedświąteczny szał - wspieramy talenty

Czas płynie nieubłaganie.. dopiero co skończyło się lato a my już wyczekujemy świąt i pierwszego śniegu. W tym roku odpowiedzialnie postanowiłam zacząć zaopatrywać się w prezenty dużo wcześniej by nie przeżyć szoku zarówno finansowego jak i z powodu tłumu ludzi biegających po sklepach i strachu z obawy że ostatnia paczka nie zdąży dojść przed świętami.

Dziś moja pierwsza propozycja na niezwykły prezent dla przyjaciółki, siostry, mamy. Nie drogim kosztem możemy sprawić oryginalny i co najważniejsze niepowtarzalny prezent. Dziś natknęłam się na stronę niezwykle utalentowanej dziewczyny która robi biżuterię. Moim zdaniem wyróżnia się spośród innych i warto wspomóc jej talent tu: KLIK

Oto niektóre z jej projektów













Ceny zabójcze- wahają się w granicach 10 zł. Odrazu uprzedzam pytanie nie jest to wpis sponsorowany, nie dostałam w zamian żadnej bransoletki, ale z pewnością zamówię kilka sztuk :)

niedziela, 22 września 2013

Kawa z rana - o orzeźwiającym peelingu na zimowe poranki


Kto z nas nie ma problemu z wyjściem spod cieplutkiej kołdry gdy temperatury spadają poniżej 10 stopni? Ciężko się wtedy obudzić, otworzyć oczy i zmusić się do jakiejkolwiek aktywności. Pomóc w tym nam może kawa - ale nie w filiżance, tym razem pod prysznicem!






Peeling Marion to mój numer jeden wśród peelingów do codziennego stosowania. Ma on nieduże drobinki którymi oczywiście nie podrażnimy sobie skóry. Mocniejszy zdzierak polecałabym raz na tydzień. Co wyróżnia ten peeling spośród masy innych? Zapach. Niezwykle realistyczny, niczym ziarna świeżo palonej kawy.Idealny pod prysznic na zbliżającą się jesień. Może nawet zamiast kolejnego kubka capuccino? Peeling możecie kupić w dobrej cenie tu : klik , za całe 6,40 zł.




poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Idealny drobiazg na ostatnie podrygi lata - balsam opóźniający odrastanie


Wiem, jestem trochę opóźniona z tym postem, bo lato dobiega już niestety końca i sezon odkrytych , opalonych nóg również. Niemniej jednak taka informacja przyda się również na następny sezon, warto więc zapamiętać nazwę i przeznaczenie produktu o którym mowa. Nawilżający balsam opóźniający odrastanie włosów. Trafiłam na niego przypadkiem, a właściwie został mi dorzucony do zamówionej przesyłki z Ives Rocher jako gratis za zamówienie powyżej określonej kwoty. W przeciwnym razie w czystym sumieniem przyznaję, że nie skusiłabym się na niego, bo poprostu nie wierzyłam w takie preparaty. 



Główny składnik mleczka to wyciąg z tarczycy, i to właśnie on ma być odpowiedzialny na opóźnianie wzrostu włosów. Nawilżanie zaś przejoł sok z agawy.  Dodatkowo wyłowiłam w składzie dość wysoko jeszcze olej sezamowy oraz magniferynę.  Plusem jest że balsam nie zawiera parafiny. 



Konsystencja średnio gęsta, raczej w stronę rzadszej. Przyjemnie się rozsmarowuję i wchłania, nie pozostawiając lepiącej i śliskiej warstwy. Po paru minutach nogi są widocznie nawilżone, ale nie wyczujemy na nich obecności mleczka.  Zapach delikatny, praktycznie niewyczuwalny.



No i działanie. Przyznam szczerze, że byłam zaskoczona i przepraszam z całego serca za moje niedowierzania. Zdjęcie nr 1 zostało zrobione po ok 30 godzinach bez użycia balsamu, drugie już z użyciem go od razu po depilacji, oraz drugi raz na noc. Jak widzimy różnica jest ogromna, nie jest to jednak efekt wieczny, na 3 dzień włoski zaczęły już się pojawiać. Mimo to idealny preparat na weekendowe wyjazdy gdzie nie chcemy marnować dnia na powtórną depilację.

środa, 24 lipca 2013

Małe oświadczenie .


Witam Was dziś po raz drugi. Poczułam się w obowiązku wystosowania do Was pewnego oświadczenia. Ostatni post został usunięty, pewnie oczekujecie wyjaśnień. Krótko i na temat: Firma JM&Spa Wellness zdecydowała się rozstrzygnąć sprawę konkursu polubownie. Odbyłam rozmowę telefoniczną z Panem Kamilem. Wszystko zostało wyjaśnione i załatwione. Bardzo cieszę się z tak szybkiego i konkretnego odzewu ( wymieniać e-maile to jednak nie to samo co rozmowa). Przyznaję więc że firma zachowała się rzetelnie. Mam nadzieję na brak takich nieporozumień w przyszłości i że teraz wszystko będzie już tak jak powinno.

wtorek, 2 lipca 2013

Majowa paczka od JM Spa&Wellness


Przyszła pora na kolejną paczkę od JM Spa&Wellness. Tym razem firma zaskoczyła blogerki, powiększając asortyment sklepu, głównie o pielęgnacje w postaci znanych nam drogeryjnych marek. Do testów dostałyśmy dwa kremy firmy GP oraz pumeks. Osobiście ucieszyła mnie zawartość paczki, ponieważ sole jeszcze stoją w łazience, a kremy do rąk i stóp ZAWSZE się przydadzą w każdej ilości.


Do testów dostałyśmy zarówno krem do rąk jak i stóp. Pumeks był miłym małym dodatkiem. I od niego zacznę , kilka słów. Wykonany z materiałów pochodzących z morza martwego. Nie ma zapachu, jednak troszkę się kruszy i bieli. Jednak przy docelowym użyciu nie ma to większego znaczenia , bo mokry nie pozostawia żadnych śladów. Jest dość mocny,wielkość idealnie mieszcząca się w dłoni. Cena też jest jak najbardziej na plus. Pumeks w cenie 2,50 możemy znaleźć tu: klik



Krem do stóp, którego głównym celem jest odświeżanie i ochrona suchej skóry stóp również sprawdził się nadzwyczaj dobrze. Jedynym minusem wyczuwalnym (dosłownie) dla mnie jest zapach. Jest lekko eukaliptusowy, kojarzony typowo z kosmetykami antybakteryjnymi. Wiem, że zapach jest związany z funkcją kosmetyku, rzeczywiście działa antybakteryjnie i odświeżająco więc nie uznaję tego za minus. Szybko się wchłania, jest dosyć gęsty, o zielonym pastelowym kolorze. Przy nakładaniu towarzyszy nam miłe uczucie chłodu, co jest przyjemne szczególnie latem.Polecam szczególnie zastosowanie po wyjściu z sauny czy basenu w celu zdezynfekowania stóp i ochrony przed grzybicą.  Krem znajdziemy tu w cenie 5,60 zł klik


Drugi produkt to krem do rąk w którym pierwsze skrzypce gra aloes. Krem ma bardzo lekką konsystencję, bardzo szybka się wchłania, jest więc idealny do stosowania na co dzień, wiele razy dziennie o każdej porze dnia :). Nie ma wyraźnego wyczuwalnego zapachu, skóra nie lepi się po zastosowaniu, jest miękka i nawilżona dzięki zastosowaniu składnika aktywnego jakim jest aloes oraz kompleksu witamin A,E,D. Krem w cenie 5,40 zł znajdziemy tu: klik