czwartek, 10 stycznia 2013

O świątecznym umilaczu od Marizy



Przepraszam Was za tak rzadką obecność - sesja dała mi się we znaki. Nagle wszyscy potrzebują referatu, prezentacji czy oceny, i to najlepiej zaraz i natychmiast :)

Dziś przybywam z lekką recenzją mojego umilacza  zimowych wieczorów .

Płyn do kąpieli Świąteczny czas MARIZA

Jak widzicie płn jest na ukończeniu ( niestety)


Płyn Marizy niezwykle uprzyjemnił mi moje kąpiele. Nie ukrywam że uwielbiam wylegiwać się w wodzie wieczorami i obowiązkowo muszę mieć ze sobą jakiegoś umilacza :)
Jeśli jesteście fankami słodkich zapachów ten z pewnością przypadnie Wam do gustu - pachnie szarlotką. I to nie jakąś chemicznie wyprodukowaną, ale autentyczną - babciną.




Konsystencja typowego płynu do kąpieli. Piany daję bardzo dużo , a do wanny wystarczy wlać naprawdę niewiele. Mi taki płyn wystarczył na ok. 7 kąpieli.  Warto również wspomnieć o pięknym opakowaniu w kształcie bombki - zostawię je sobie i będę przelewać inne płyny:)


Składowo jest nie najgorzej - znajdziemy tu wyciąg z aloesu, alantoinę. Płyn nie podrażniał i nie wysuszał skóry.




Kosmetyki dostałam do testów od firmy mariza, zapraszam do zapoznania się z ofertą marki:




Nie zapomniałam również o mojej poniedziałkowej akcji .
Tym razem szczęśliwą okazała się : Testerka
Gratuluję:)


30 komentarzy:

  1. gratulacje:*
    fajna buteleczka :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja właśnie czekam na paczkę od Marizy ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapach szarlotki mnie maksymalnie kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba sama go wypróbuje bo ten zapach kusi;)

    gratulacje dla Testerki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. zapach musi być cudowny, gratulacje Testerka!:*

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie wygląda ten płyn, szkoda że nie da się powąchać

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie zapachowe kosmetyki !

    OdpowiedzUsuń
  8. Coooooo? Ja wygrałam?! Nie wierzę! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. no takie zapachy jak znalazł na tą szarówę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. plyn rzeczywiscie jest bardzo fajny, niestety nie ma ich juz w ofercie;/

    OdpowiedzUsuń
  11. ja próbuję powstrzymywać się od wylegiwania się w wannie, bo to podobno źle dla zdrowia;d

    OdpowiedzUsuń
  12. Musiał być naprawdę przyjemny skoro już go tak mało zostało :)

    OdpowiedzUsuń
  13. MAriza rzeczywiście ma kilka takich perełek w ofercie, ja osobiście również lubię sie wylegiwać :P
    Włąśnie zaczynam przygodę z blogowaniem, może zajrzysz do mnie?
    Dodałam do obserwowanych, więc będę tu częściej :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Taki płyn stoi u mnie w łazience, ale wygląda tak ładnie, że dalej jeszcze nie użyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:)
    Buźka:*

    OdpowiedzUsuń
  16. zostalaś oznaczona do "Liebster Award" - pytania u mnie na blogu! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. W takim razie ten płyn musi być na prawdę świetny:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, moja droga? :3

    OdpowiedzUsuń
  19. A mi się podoba kształt tej buteleczki taka pękata;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Buteleczkę ma ciekawą, ciekawi mnie zapach.

    OdpowiedzUsuń
  21. zostałaś oznaczona do " Liebster Award " - pytania u mnie na blogu! :) :)

    OdpowiedzUsuń
  22. super :)) gratuluję!
    Co powiesz na wzajemną obserwację?:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Haha, byłby idealny do mojego karmelowego masła do ciała :)

    Pozdrawiam malinową koleżankę, dołączam do obserwujących! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam wylegiwanie się w wannie z pachnącą pianą.

    OdpowiedzUsuń