sobota, 6 października 2012

Wygrana w konkursie bubel roku - Krem do depilacji skóry wrażliwej ZIAJA


Czas na bubel. I to nie byle jaki bubel , tylko bubel roku.
Co pewien czas z powodu zaników pamięci  ( bo przecież jeszcze nigdy nie trafiłam na dobry krem do depilacji ) pokuszę się o wrzucenie do mojego drogeryjnego wózka takiego kremu. Rzecz ma miejsce mniej więcej raz na pół roku, kiedy już zapomnę o tym że ostatnim razem kiedy używałam takiego cuda pozbyłam się tylko pieniędzy a nie włosów.

Tym razem było nie inaczej. Nadziei dodała firma- bo przecież lubię Ziaję, zawsze się u mnie sprawdza no i krzywdy nie zrobi.
A zrobiła. Ale do rzeczy i od początku


Co mówi producent? 
Krem do skóry wrażliwej szczególnie do delikatnych miejsc jak okolice bikini czy pachy.
  • Szybko i skutecznie usuwa owłosienie
  • Pozostawia skórę gładką
  • Zmiękcza i nawilża
  • Likwiduje uczucie szorstkości
  • Działa kojąco- szczególnie w miejscach skłonnych do podrażnień.




Mogłoby się wydawać cudo..  ale nie jest . Na wstępie zaznaczam że moja skóra w okolicy pach czy nóg nie jest wcale aż taka wrażliwa. Mieści się w normie i po goleniu maszynką nie mam z nią problemu.

Na wstępie rozczarował mnie skład- nie ma tu żadnego naturalnego składnika, żadnego wyciągu, ekstraktu .Nawet grama. Jest za to alkohol i składnik zwany 

43 komentarze:

  1. Dobrze wiedzieć. Ja ciągle szukam czegoś do depilacji co spełni moje wymaganie, niewysokie zresztą. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kupuj:) Poczytałam teraz też opinię na wizażu i nie ja jedna jestem nie zadowolona:)

      Usuń
  2. ogólnie nie przepadam za ziają. wyjątkiem jest masło do ciała.
    ciekawa recenzja.
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Buuuu... czyli nie kupowac, warto wiedziec ;) Ja w sumie i tak nie przepadam jakoś specjalnie za Ziają, więc płaczu nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję za odwiedziny, obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie lubię kremów do depilacji, wolę się recznie z maszynką pomęczyć, lepszy efekt uzyskam.
    Jeden raz kupiłam ,na wypróbowanie z Joanny i był w miare dobry- nie piekło ani nie było zaczerwienia- ale jakąś jedną trzecią włosów zostawił.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używam... Wolę maszynkę. Jak widać drażni tak samo albo i mniej (!) jak krem. Z dwojga złego lepiej w tę strone :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten krem jak i inne już są u mnie chyba skreślone, wolę nie ryzykować:)

      Usuń
  7. <33

    zapraszam na konkurs, do wygrania transparentna bluzka: http://madame-chocolate.blogspot.com/2012/10/konkurs-z-butikiem-sonhopl.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja kiedyś używałam takich pianek do depilacji i dość dobrze się sprawdzały, ale trzeba było uważać z czasem i nie przesadzić. Zdecydowanie jednak wolę woskowanie w salonie, szczególnie jeśli chodzi o pachy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też zastanawiam się nad profesjonalnym woskowaniem :) Za czasów zajęć na kosmetologii same sobie robiłyśmy , a teraz nie ma kto:P

      Usuń
    2. Ja miałam kilka podejść do samodzielnego woskowania, ale zawsze kończyło się to fiaskiem i siniakami...A u kosmetyczki raz, dwa i po krzyku :)

      Usuń
  9. Ja odkąd używam depilatora, odstawiłam wszelkie kremy na bok i jestem bardzo zadowolona:) Mam problem z głowy na 2 tygodnie :))

    Przy okazji zapraszam serdecznie na KONKURS na moim blogu. Do wygrania dowolna para butów :))

    OdpowiedzUsuń
  10. a niby taka dobra firma:)szkoda, bo dobra cena i chciałam kupić:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na szczęście nie używałam ;)
    Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Spróbuj Nair w jednorazowych saszetkach , jak dla mnie są świetne. Ja czasami nawet przetrzymuję z zapominalstwa do 15-20 minut i nic mi się nie dzieje, poza tym wszystko dobrze usuwają ( a miałam takie same doświadczenia jak Ty z wszystkimi dostępnymi na rynku kremami ) saszetka kosztuje ok.3,8 zł. zmywam ciepłą wodą i gąbką albo wodą i zmoczonym ręcznikiem, naprawdę działa ;) pozdrawiam serdecznie
    hypnotizingfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprubuje, jak tylko się na nie natknę:)
      Chociaż po tych doświadczeniach mam lekkiego stracha:P

      Usuń
  13. Ogólnie większość kremów uważam za buble. U mnie nic się nie sprawdza, a dodatkowo podrażnienie i wysypka są normalne, więc po prostu nie używam i nie ryzykuję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym momencie jest tylko 1 sklep w Częstochowie, jak tylko zostanie uruchomiony internetowy, na pewno się o tym dowiesz :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  14. wolę standardowo - maszynkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też zostaje przy maszynce!:D Tylko to golenie co drugi dzień:)

      Usuń
  15. naczytałam się i naczytałam i już mi się odechciało tego kremu :P trageedia :| bubel wszech czasów :P

    OdpowiedzUsuń
  16. ja ostatnio nie używam żadnych kremow do depilacji ze względu na zapach... dobrze wiedziec ze to badziew

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach rzeczywiście odpychający, nie wiem czy to wina tego akurat kremu czy ogólnie przypadłość wszystkich depilatorów.

      Usuń
  17. Ojoj faktycznie bubel...ja używam kremów z Rossmanna i jestem zadowolona.Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Dzięki za rade. ;d

    OdpowiedzUsuń
  19. poraaaażka bubel bubel i jeszcze raz BUBEL

    zapraszam na nowy post www.rubber-balloon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. uu no to kiepsko. ja tez niejednokrotnie probowalam roznych kremow do depilacji i jeszcze nigdy nie bylam zadowolona z efektu. poza tym, zawsze odpycha mnie zapach ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzeczywiście zapach jest strasznie chemiczny,zalatuję siarką...

      Usuń
  21. niestety mam wrażenie, że z większością kremów do depilacji jest kicha jeśli chodzi o zapach... niestety. Jak znajdziesz wyjątek to daj znać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy chcę jeszcze próbować po tych doświadczeniach...

      Usuń
  22. Ja niestey nie mogę uzywać kremów do depilacji - uczulają. Tzn. większość tych, które stosowałam i zaprzestałam dalszych prób :/
    ale o tym od Ziajki jeszcze nie słyszałam, może odważę się go kupić :)
    P.S. Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Jeśli inne Cię uczulały raczej na 100% ten też Cie podrażni, bo nie ma w nim nic naturalnego,sama chemia;)
      Szkoda tych 8 zł:)

      Usuń
  23. Bardzo dziękuje za odwiedziny:) Zapraszam częściej. Również dodaję do obserwowanych i czekam na kolejne notki:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zgadzam się, bubel roku jak ch... Nogi miała cale w pokrzywce! Nigdy więcej!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziaja niestety nie popisała się w ogóle..współczuje takich efektów!

      Usuń
  25. Nie lubię kremów do depilacji. Najczęściej używam albo maszynki (jeśli na szybko), albo (d)epilatora elektrycznego, obecnie zaczęliśmy w szkole woskowanie, więc pewnie będę teraz co jakiś czas woskować :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ja za kremy podziękuję. używam depilatora i jestem bardzo zadowolona. w awaryjnych sytuacjach jednorazowej maszynki do golenia.

    OdpowiedzUsuń
  27. nie uzywam takich produktow, ale ziaja ma wszystko godne polecenia wiec jestem w szoku, ze ten krem ci nie podpasowal.
    zapraszam serdecznie na rozdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. ja w ogóle nie lubię kremów do depilacji, wolę żele/pianki i maszynkę:)

    OdpowiedzUsuń