Tusz do rzęs to to co każda z nas ma w kosmetyczce pewnie w ilości 1+. Przez moją przewinęło się ich pewnie kilkaset, jedne gorsze, lepsze, droższe, tańsze. Do pewnego czasu byłam wierną zestawowi z Sephory ( eyeliner + tusz), jednak po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji o marce Lovely postanowiłam zaryzykować i kupić tusz w oszałamiającej cenie 8,99 zł .Czy tusz który kosztuję tylko tyle może być ideałem?
Zacznijmy od szczoteczki, która jest w dość specyficznym kształcie. Jak dotąd zawsze wybierałam te proste z wyraźnie zaznaczonymi ząbkami, więc już na początku miałam opory przed używaniem maskary Lovely, ale czy słusznie? Szczoteczka jest elastyczna, gumowa a jej kształt ma służyć podkręcaniu naszych rzęs niczym zalotka. Przyznam Wam że już po pierwszej próbie byłam zachwycona tym tuszem.
Intensywny czarny kolor z łatwością pokrywa rzęsy, a szczoteczka dozuję go odpowiednią ilość tak by nie było efektu " pajączka". Tusz nie skleja rzęs, ładnie je rozczesuję i wydłuża. Tusz przez cały dzień nie osypuję się , efekt ładnie pomalowanych rzęs utrzymuje się aż do wieczora. Szczoteczka ma bardzo dobrą wielkość, ładnie dopasowuję się do kształtu całego oka pokrywając wszystkie rzęsy. Tusz przy codziennym użytkowaniu wystarczył mi na około 4 tygodnie - po tym czasie zaczął gęstnięć - uważam że wydatek 10 zł raz na miesiąc jest bardzo opłacalny.
Powyżej widzicie efekty przed i po. Zaznaczam że rzęsy u dołu pomalowane są tylko jedną warstwą tuszu - dla wzmocnienia efektu spokojnie możemy nałożyć go 2-3 razy, nawet przy takiej ilości tusz nie sklei Wam rzęs.
co tam tusz, jakie fajne oko! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńJa mam swoich ulubieńców i jak na razie mi dobrze służą ;)
Super efekt! :)
OdpowiedzUsuńdziś go pierwszy raz użyłam i jak dla mnie bomba ♥
OdpowiedzUsuńWow, za takie pieniądze efekt zdumiewający. Ja chcę!!!
OdpowiedzUsuńświetny efekt :)
OdpowiedzUsuńchyba go zakupię :) boski :)
OdpowiedzUsuńpewnie że tanie może byc dobre :D
OdpowiedzUsuńSuper. Za 10 zł. jak najbardziej warto kupić :] Ja mam tani z bell, ale jest naprawdę dobry :D
OdpowiedzUsuńpretty-and-colour.blogspot.com
Mój najlepszy, ukochany ulubiony, cudowny wspaniały idealny :)
OdpowiedzUsuńTO NAJLEPSZY TUSZ JAKI MIAŁAM (a miałam ich bardzoooooo dużo zaczynając od tych za kilka złotych kończąc na tych za nawet 200zł!) NIC GO NIE POBIŁO!
Bardzo fajny efekt :) Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńja tez sceptycznie podchodziłam do tej marki, chociaż nie umiem tego uzasadnić :) kupię go :)
OdpowiedzUsuńPewnie,że tańszy tusz może być dobry, właściwie każdy tani kosmetyk może być dobry :) Ładny efekt na oczętach, pewnie po większej ilości warstw byłby jeszcze lepszy :) Buziak ;*
OdpowiedzUsuńja ostatnio też zaczęłam testy tanich tuszy, np. różowego Wibo i nie żałuję:)
OdpowiedzUsuńZa taka cenę i ja się skuszę. Nie zawsze cena jest wyznacznikiem jakości :)
OdpowiedzUsuńwow, super efekt! :) ja póki co wiernie używam zielonego tuszu wibo :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, słyszałam już wcześniej dużo dobrego o tym tuszu!
OdpowiedzUsuńAle masz długie rzęsy! U mnie nie wygląda tak dobrze, ale też go lubię:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, naturalny efekt:) Może też go wypróbuję;))
OdpowiedzUsuńchce kupic wlasnie ten i jeszcze nowy z wibo, ten niebieski:) jakos nigdy nie uzywam tylko jednego, a mieszam:D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie podkreślił Ci rzęsy :-)
OdpowiedzUsuńcałkiem przyjemny efekt jak za tą cenę :)
OdpowiedzUsuńMasz świetne rzęsy! Chyba go kupię! :D
OdpowiedzUsuńEfek mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńza taką cenę to efekty są świetne :)
OdpowiedzUsuńchyba mnie przekonałas;P
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :). Ja z tych tańszych tuszy bardzo lubię Wibo.
OdpowiedzUsuńMasz naprawdę bardzo długie rzęsy! Po pomalowaniu to widać. Wow...
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem, efekt świetny :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i mi odpowiadał ;D
OdpowiedzUsuńZapisałam sobie i może mi się uda kupić, bo lubię dobre tusze do rzęs. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper efekt ;)
OdpowiedzUsuńsuper efekt :)
OdpowiedzUsuńWow! Co za efekt! Super!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Prezentuje się nawet OK.
OdpowiedzUsuńSzczoteczka podobna do tuszu z Gosha
OdpowiedzUsuńU mnie kompletnie się nie sprawdził:(
OdpowiedzUsuńmiałam jeden tusz z wibo i byłam średnio zadowolona, czas na wypróbowanie tego, skoro się nie osypuje, to ja bardzo chętnie :D
OdpowiedzUsuńJak się ma takie rzęsy to chyba każdy tusz wygląda lovly :) U mnie nie osypywał się do tej pory jedynie MF, ale spróbuję.
OdpowiedzUsuńkoleżanka miała ten sam tusz do rzęs i była z niego bardzo zadowolona :) tanie nie znaczy gorsze :d
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo ciekawy jak za tę cenę... może też sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cholera Naczelna / 4cholery.blogspot.com
Polecam Ci z lovely jeszcze Spectacular Me, ta maskara u mnie sprawdziła się super;)
OdpowiedzUsuńa tej nie miałam, ale zameirzam kupić coś nowego więc na pewno wypróbuje :)
Ciekawy efekt, ja próbuję skonczyć różowy Wibo :))
OdpowiedzUsuńPiękny efekt:)
OdpowiedzUsuńLecę do Rossmanna!!
OdpowiedzUsuńPrzekonałam się do Wibo Express Growth więc może i na ten kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńale świetny efekt!
OdpowiedzUsuńniesamowity,wlasnie takiego efektu szukam w maskarach :)bede go miec na oku :D
OdpowiedzUsuńTej maskary nie miałam ale widzę, że za takie pieniądze to dobra opcja :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem dlaczego w moim pobliskim Rossmannie były zaledwie 3 sztuki tego tuszu ostatnio:D
OdpowiedzUsuńmam ten tusz :) i nawet go lubię. Tańsze nie zawsze znaczy gorsze :)
OdpowiedzUsuńps. otagowałam Cię, zapraszam do zabawy -> http://kasiuleczkabiedroneczka.blogspot.nl/2013/03/tag-liebster-blog-award.html