środa, 20 marca 2013

Maskara Lovely - czy tani tusz może być dobry?


Tusz do rzęs to to co każda z nas ma w kosmetyczce pewnie w ilości 1+. Przez moją przewinęło się ich pewnie kilkaset, jedne gorsze, lepsze, droższe, tańsze. Do pewnego czasu byłam wierną zestawowi z Sephory ( eyeliner + tusz), jednak po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji o marce Lovely postanowiłam zaryzykować i kupić tusz w oszałamiającej cenie 8,99 zł .Czy tusz który kosztuję tylko tyle może być ideałem?


Zacznijmy od szczoteczki, która jest w dość specyficznym kształcie. Jak dotąd zawsze wybierałam te proste z wyraźnie zaznaczonymi ząbkami, więc już na początku miałam opory przed używaniem maskary Lovely, ale czy słusznie? Szczoteczka jest elastyczna, gumowa a jej kształt ma służyć podkręcaniu naszych rzęs niczym zalotka. Przyznam Wam że już po pierwszej próbie byłam zachwycona tym tuszem. 




Intensywny czarny kolor z łatwością pokrywa rzęsy, a szczoteczka dozuję go odpowiednią ilość tak by nie było efektu " pajączka".  Tusz nie skleja rzęs, ładnie je rozczesuję i wydłuża.  Tusz przez cały dzień nie osypuję się , efekt ładnie pomalowanych rzęs utrzymuje się aż do wieczora. Szczoteczka ma bardzo dobrą wielkość, ładnie dopasowuję się do kształtu całego oka pokrywając wszystkie rzęsy. Tusz przy codziennym użytkowaniu wystarczył mi na około 4 tygodnie - po tym czasie zaczął gęstnięć - uważam że wydatek 10 zł raz na miesiąc jest bardzo opłacalny. 



Powyżej widzicie efekty przed i po. Zaznaczam że rzęsy u dołu pomalowane są tylko jedną warstwą tuszu - dla wzmocnienia efektu spokojnie możemy nałożyć go 2-3 razy, nawet przy takiej ilości tusz nie sklei Wam rzęs.

51 komentarzy:

  1. co tam tusz, jakie fajne oko! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny efekt :)
    Ja mam swoich ulubieńców i jak na razie mi dobrze służą ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. dziś go pierwszy raz użyłam i jak dla mnie bomba ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, za takie pieniądze efekt zdumiewający. Ja chcę!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba go zakupię :) boski :)

    OdpowiedzUsuń
  6. pewnie że tanie może byc dobre :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Super. Za 10 zł. jak najbardziej warto kupić :] Ja mam tani z bell, ale jest naprawdę dobry :D

    pretty-and-colour.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój najlepszy, ukochany ulubiony, cudowny wspaniały idealny :)
    TO NAJLEPSZY TUSZ JAKI MIAŁAM (a miałam ich bardzoooooo dużo zaczynając od tych za kilka złotych kończąc na tych za nawet 200zł!) NIC GO NIE POBIŁO!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny efekt :) Może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja tez sceptycznie podchodziłam do tej marki, chociaż nie umiem tego uzasadnić :) kupię go :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewnie,że tańszy tusz może być dobry, właściwie każdy tani kosmetyk może być dobry :) Ładny efekt na oczętach, pewnie po większej ilości warstw byłby jeszcze lepszy :) Buziak ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. ja ostatnio też zaczęłam testy tanich tuszy, np. różowego Wibo i nie żałuję:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Za taka cenę i ja się skuszę. Nie zawsze cena jest wyznacznikiem jakości :)

    OdpowiedzUsuń
  14. wow, super efekt! :) ja póki co wiernie używam zielonego tuszu wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  15. No właśnie, słyszałam już wcześniej dużo dobrego o tym tuszu!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale masz długie rzęsy! U mnie nie wygląda tak dobrze, ale też go lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajny, naturalny efekt:) Może też go wypróbuję;))

    OdpowiedzUsuń
  18. chce kupic wlasnie ten i jeszcze nowy z wibo, ten niebieski:) jakos nigdy nie uzywam tylko jednego, a mieszam:D

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładnie podkreślił Ci rzęsy :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. całkiem przyjemny efekt jak za tą cenę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Masz świetne rzęsy! Chyba go kupię! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. za taką cenę to efekty są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wygląda świetnie :). Ja z tych tańszych tuszy bardzo lubię Wibo.

    OdpowiedzUsuń
  24. Masz naprawdę bardzo długie rzęsy! Po pomalowaniu to widać. Wow...

    OdpowiedzUsuń
  25. jestem pod wrażeniem, efekt świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam go kiedyś i mi odpowiadał ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapisałam sobie i może mi się uda kupić, bo lubię dobre tusze do rzęs. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wow! Co za efekt! Super!! :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  29. Szczoteczka podobna do tuszu z Gosha

    OdpowiedzUsuń
  30. U mnie kompletnie się nie sprawdził:(

    OdpowiedzUsuń
  31. miałam jeden tusz z wibo i byłam średnio zadowolona, czas na wypróbowanie tego, skoro się nie osypuje, to ja bardzo chętnie :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak się ma takie rzęsy to chyba każdy tusz wygląda lovly :) U mnie nie osypywał się do tej pory jedynie MF, ale spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  33. koleżanka miała ten sam tusz do rzęs i była z niego bardzo zadowolona :) tanie nie znaczy gorsze :d

    OdpowiedzUsuń
  34. Efekt bardzo ciekawy jak za tę cenę... może też sprawdzę :)

    Pozdrawiam :)
    Cholera Naczelna / 4cholery.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Polecam Ci z lovely jeszcze Spectacular Me, ta maskara u mnie sprawdziła się super;)
    a tej nie miałam, ale zameirzam kupić coś nowego więc na pewno wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ciekawy efekt, ja próbuję skonczyć różowy Wibo :))

    OdpowiedzUsuń
  37. Przekonałam się do Wibo Express Growth więc może i na ten kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  38. niesamowity,wlasnie takiego efektu szukam w maskarach :)bede go miec na oku :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Tej maskary nie miałam ale widzę, że za takie pieniądze to dobra opcja :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Już wiem dlaczego w moim pobliskim Rossmannie były zaledwie 3 sztuki tego tuszu ostatnio:D

    OdpowiedzUsuń
  41. mam ten tusz :) i nawet go lubię. Tańsze nie zawsze znaczy gorsze :)

    ps. otagowałam Cię, zapraszam do zabawy -> http://kasiuleczkabiedroneczka.blogspot.nl/2013/03/tag-liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń