piątek, 7 grudnia 2012

List do świetego Mikołaja


Wiele z Was na blogach już dawno opublikowało swoje listy do świętego Mikołaja.
Lubię je oglądać, więc mimo iż na Mikołaja już się nie załapie to może przyniesie mi on coś z mojej wish listy pod choinkę:) Oczywiście jeśli będe grzeczna...

Dla niektórych może za skromnie, dla niektórych wręcz przeciwnie.
Dobrze wiem , że nie dostanę tego wszystkiego ( chociaż zaraz po świętach moje urodziny), ale myślę że sukcesywnie będe sama realizować tą moją Mikołajkową listę życzeń:)










Jak widzicie znalazło tu się coś dla ciała i duszy:) Przyznam się że najbardziej ubolewam nad tym że szalika nigdzie nie mogę znaleźć. Może któraś z Was widziała go w H&M i może pomóc Mikołajowi?:)

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Sulphur borowinowy zestaw SPA - uzdrowisko w Twoim domu.



Około 3 tygodnie za pośrednictwem portalu uroda i zdrowie dostałam do testów od marki sulphur dwa produkty z serii borowinowej . 



Do testów dostałam żel borowinowy oraz płyn borowinowy do kąpieli.
Post będzie jeden o dwóch produktach ponieważ uważam że stanowią idealnie połączenie i używanie ich osobno byłoby grzechem:)






Parę słów o dobrym działaniu borowiny:

  • Nawilża i regeneruję ( świetna na przesuszone okolice)
  • Działa przeciwzapalnie
  • Zmniejsza uczucia bólowe ( polecana w bólach kręgosłupa, nerwobólach)
  • Polecana przy problemie cellulitu i rozstępach
  • Pomaga w walce z trądzikiem ( ze względu na bakteriobójcze właściwości)
  • Ponadtwo wygładza naszą skórę, poprawia koloryt oraz poprawia kondycję skóry.


 Ja z produktami marki sulphur wypracowałam sobie swój własny rytuał który przedstawiłam wam na zdjęciach. Płyn do kąpieli wykorzystałam przy kąpielach dłoni i stóp ponieważ gdy zbliża się zima, te obszary u mnie są w opłakanym stanie- przesuszone, czasem pękające i szorstkie.  Dłonie i stopy moczyłam dwa razy w tygodniu przez 20 minut następnie smarowałam je żelem borowinowym i szłam spać.Efekt?
Moje dłonie i stopy nigdy nie wyglądały lepiej! Są delikatne , gładkie, nie ma mowy o suchych skórkach.
Sama byłam zdziwiona, bo inwestowałam już w przeróżne kremy do rąk, ale działały tylko doraźnie. tu efekt utrzymuję się non stop.





Oczywiście  kąpiele całościowe rownież znalazły się w moim menu:)
Efekt taki sam jak powyżej. Oczywiście efekt mniej spektakularny ponieważ inne częsci mojego ciała nie wymagają już tak intensywnego odżywienia, jednak zauważyłam że skora zrobiła się bardziej jędrna i elastyczna. W dotyku stała się miła i gładka bez żadnych nierówności.



P.S Nie bójcie się o wannę- borowina nie pozostawia osadu! :)


Po kąpieli jak wspominałam smarowałam całe ciało lub daną część żelem borowinowym w ramach dopełnienia efektu.

Żel wskazany jest szczególnie do skóry

  • odwodnionej
  • nadmiernie złuszczającej się
  • skłonnej do podrażnień
  • wrażliwej ( także dla osób z atopią i alergią)





 Żel ma leką , lejącą konsystencję. Kolor jasno- brązowy- jednak nie bójcie się nie brudzi ubrań, i nie pozostawia śladów na skórzę. Szybko się wchłania i nie powoduję uczucia lepkości.
Zapach jest taki sam jak płynu do kąpieli- dość intensywny, pachnie lasem.




Opakowanie wygodne, z łatwym zamknięciem spod którego nic się nie wylewa.
I skład:




Jak widzicie efekty są świetne. Polecam Wam te produkty szczególnie teraz- zimą i jesienią gdy nasza skóra narażona jest na mróz, który czyni ją bardzo suchą i wrażliwą.

Więcej informacji znajdziecie pod adresem: sulphur.com.pl
A to gdzie kupić dane produkty możecie sprawdzić tu: http://sulphur.com.pl/gdzie-kupic/



Myślę również że te produkty to świetny pomysł na prezent pod choinkę!
Pomyślcie o swoich mamach, babciach i zafundujcie im małe domowe SPA!
Ja osobiście zdecydowałam się na taki zestaw dla babci i dziadka- wiem że bedą z niego korzystać, a napewno sami by sobie go nie kupili:)