Już chyba wszystkie blogerki wiedzą o zabójczej promocji którą uraczył nas sklep Rosmann :)
Ja również dziś pobiegłam, miałam w planach zakup tylko podkładu ale wiadomo jak takie planowanie się kończy :)
Bądz co bądz i tak jestem z siebie dumna że skończyłam tylko z 3 produktami!:)
A co kupiłam?
Podkład o którym już wiele słyszałam od Max Factor, nie wiem jednak czy nie wybrałam za jasnego odcienia, ale okaże się w praniu.
Pomadka Rimmel. Długo szukałam takiego odcienia- między pomarańczem a różem.
Nie planowałam zakupu, no ale za 14 zł?:)
Lakier Lovely w metalicznym odcieniu.
A teraz zmykam, do czegoś co pochałnia mnie całkowicie- nauki!:)