Zdarza Wam się kupować kosmetyki w sieciówkach odzieżowych?
Mi rzadko. Jakoś jestem uprzedzona co do jakości i mam wrażenie że główną zaletą jest ładne opakowanie. Mogę się mylić- jeśli tak napiszcie;)
Dziś przy okazji zakupów jesienno- zimowych w H&M, przy kasie dorwałam się do błyszczyków.
Nie jestem ich wielką fanką , ale ten za 4,90 przykuł moją uwagę i dołączył do swetrów:)
Opakowanie oczywiście śliczne, z nakrętką z motywem zwierzęcym- czemu nie wiem, i nie chce się nawet domyślać :). Zapach słodki przypominający gumę balonową, a kolor w buteleczce krwisto-czerwony z wyraźnymi drobinkami.
Na ustach nie prezentuję się już tak czerwono- daje ładny połysk, kolor jak widać na zdjęciu u mnie nie jest już tak intensywny. Lekko czerwony nadaje zdrowy kolor i fajnie podkreśla czerwień ust:)
Co do wytrzymałości- tu byłam zaskoczona,bo dał radę przez 2-3 godziny nawet przy delektowaniu się puszką coca-coli:)
Jak dla mnie fajna rzecz za 4,90 .
W ofercie z tego co widziałam były też w kolorach rażący róż:)
Ładny, taki delikatny.
OdpowiedzUsuńJa praktycznie zawsze kupuję ciuchy w sieciówkach, moje ulubione to m.in. Zara, Bershka, H&M:)
jakos je omijam, boje sie, ze sa slabej jakosci
OdpowiedzUsuńblagam wylacz te literki przy komentarzach:)
łojej, nawet nie wiedziałam że to istnieje :)Zaraz wyłączam! :)
Usuń