Dzień dobry:)
Witam Was po raz pierwszy w 2013, na pewno lepszym i bardziej niesamowitym roku:)
Już po świętach, po sylwestrze, więc niestety wracamy do rzeczywistości.
A jaka ta rzeczywistość? Mroźna, zimna i niedobra dla naszej skóry.
Dziś właśnie chciałam pokazać Wam moj sposób na radzenie sobie z zimowym okresem, który nie wypływa dobrze na moją skórę- jest sucha i szorstka szczególnie w okolicy nosa i ust.
Mój nawilżający mix- Olej + Dernilan.
Ja po raz pierwszy kupiłam Dernilan po poleceniu go nam przez wykładowcę-dermatologa na studiach. Powiedział że jest to najsilniej nawilżający preparat, do tego bardzo tani.
Dernilan jest z przeznaczenia do stóp i dłoni, ale jak wiemy kosmetyków nie trzeba koniecznie stosować według wskazań, najlepiej wypracować własny schemat. Skład jest bardzo prosty, dlatego nie sposób wywołać podrażnienie czy alergię. Wrecz przeciwnie- duża dawka alantoiny działa łagodząco. Konsystencja jak to maść - ciężka i lepiąca. Ale Dernilan występuję też pod postacią kremu, który Wam może lepiej przypasować :)
Działanie:
Moja mieszanka składa się z oleju i maści. Maść sama w sobie uznałam jest dosyć ciężka i trudna do nałożenia jako maska, więc zdecydowałam się połączyć dobre działanie obu składników.
Mieszam je mniej więcej w proporcji 3:1. Jeśli dodamy za dużo oleju- maska będzie spływać.
Ja akurat tu zastosowalam olejek Alterry oliwka i limonka, ale może to być każdy który wam pasuję. Ja zamierzam teraz przerzucić się na arganowy.
Maskę nakładam na twarz dokładnie ją rozprowadzając.Następnie biorę gorącą 20 minutową kapięl po to, żeby pory mojej skóry się otworzyły i lepiej wchłonęły składniki aktywne.
Następnie zmywam całą maskę żelem do twarzy.
Gwarantuję Wam że będziecie zaskoczone efektem. Skóra jest niesamowicie miękka, nawilżona, zregenerowana i odświeżona. Efekt nie jest krótkotrwały,po stosowaniu raz na tydzień/dwa ( w zależności od potrzeb) moja skóra nie reaguję już na zimno jak kiedyś-brak suchych skórek, moja skóra jest promienna i mięciutka.
Cena: 10 zł.
Koniecznie muszę wypróbować tą maść, ja jestem zakochana w działaniu zwykłej z witaminą A i E ;)
OdpowiedzUsuńciekawe produkty ;D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszelkie maści, na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa już sobie zapisuje :)
OdpowiedzUsuńdo wyprobowania!:)
OdpowiedzUsuńoo. bardzo ciekawy sposob na nawilzenie. nie slyszalam o tej masci :)
OdpowiedzUsuńFajny ten produkt, a rzeczywistość niestety ciemna :( udanego nowego roku kochana :* i gratulacje dla Anii :)
OdpowiedzUsuńMam ten olejek - kocham go za zapach, szkoda tylko, że w buteleczce pachnie ładniej niż na skórze... Maści nie znam, ale skoro ma kwas salicylowy i dobrze nawilża to na pewno nada się do mojej mieszanej skóry. Może wypróbuję, dzięki za pomysł:)
OdpowiedzUsuńMusze koniecznie sprobowac, bo mam strnie przesuszona skore na buzi, nie wiem juz co mi moze pomoc, mozee akurat ;))
OdpowiedzUsuńO proszę, świetny pomysł, nie słyszałam nigdy o tej maści :)
OdpowiedzUsuńtez mam tą alterre ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o takiej maści, ale jestem zachęcona do kupna :D
OdpowiedzUsuńGratuluję! Ja przez całe zamieszanie z Sylwestrem zapomniałam się zgłosić :D Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, chyba się zaopatrzę w niego w celu podratowania stóp, skoro tak ekstremalnie nawilża :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej maści, przejrzałam skład w necie i może kiedyś wypróbuję, ale raczej zgodnie z przeznaczeniem, bo moja cera się z wazeliną nie lubi.
OdpowiedzUsuńlubię ten olejek ;)
OdpowiedzUsuńjak tylko będę w Polsce na pewno go kupię, z myślą głównie o moich stópkach, ręce już są w nieco lepszej kondycji, ale o stópkach zawsze zapominam i są dość suche
OdpowiedzUsuńdermilan - zapamiętam tę nazwę. A na stopy polecam też hasceral.
OdpowiedzUsuńHuuurrra :D
OdpowiedzUsuńjak otrzymam produkty pochwalę się u siebie na blogu :)
dziękuję :)
bardzo mnie zachęciłaś tą maścią. A olej arganowy polecam z całego serca!
OdpowiedzUsuńbardzo fajna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do obserwowania i odwiedzin mojego bloga. ;*
life1ofmydreams.blogspot.com
o bardzo ciekawe, moja siostra i mamidło postanowiły to wypróbować!!!!!! pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń