czwartek, 28 marca 2013

Olejek z owoców dzikiej róży - E-fiore - ukojenie dla skóry naczynkowej.


Na wstępie chciałam Was kochane przeprosić za kilku-dniową nieobecność. Niestety była spowodowana niezależnymi odemnie sprawami technicznymi - internet odmawiał posłuszeństwa i nie dałam psychicznie rady męczyć się z jednym wpisem dwie godziny. Teraz mam nadzieję wszystko wróciło do normy. Przychodzę dziś do Was z recenzją olejku różanego e-fiore. Stosuję go już od kilku tygodni i mogę już wystawić mu rzetelną opinię.


Zacznijmy od jego właściwości - olejek ma bowiem zbawienny wpływ na naszą skórę. Przede wszystkim regenerują ją o odżywia. Zapobiega i niweluje już powstałe płytkie zmarszczki, ujędrnia skórę oraz znacznie poprawia jej koloryt. Polecany jest do skóry naczynkowej. Ja postanowiłam stosować go co drugi dzień na całą twarz i dekolt zamiast kremu. O butelce w jakich sprzedawane są oleje w sklepie e-fiore oraz o ich wadach i zaletach przetacie w poprzednich postach o olejku makadamia - przejdę więc od razu do efektów.



Moja skóra ma skłonności do rozszerzonych naczynek oraz nierównego kolorytu. To moja największa i w zasadzie jedyna zmora i niedoskonałość. Zawsze po nocy bez kremu lub innego wspomagacza rano budzę się z nierówną, czerwoną skórą.Nie wygląda to ani zdrowo, ani ładnie. Z pomocą przyszedł mi właśnie ten olejek- nałożony wieczorem powodował że rano mogłam cieszyć się świeżą, promienną skórą z wyrównanym, a raczej przywróconym do normalności kolorytem. Dodatkową zaletą było nawilżenie skóry, w którą olejek bardzo ładnie "wsiąkał" . Rano nie było konieczności zmywania go - skóra nie świeciła się ani trochę. Jedyny mankament w używaniu olejku jako kremu jest nasza fryzura- często włosy przylepiały mi się do twarzy i rano byłam zmuszona zafundowac im prysznic:) Więc jeśli zdecydujecie się na taką opcję nie klnijcie na mnie z rana!:) Olejek jest wydajny, butelka 50 ml przy używaniu codziennie powinna starczyć Wam na około 2 miesiące, a koszt to jedyne 27 zł.

16 komentarzy:

  1. Fajna rzecz dla suchoskórych ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy produkt :) Ładny blog :) Obserwuję :P

    OdpowiedzUsuń
  3. ja niestety mam inny typ skory i raczej taki olejek by sie u mnie nie sprawdzil:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja ostatnio zakochałam się w olejku z soraya :) na prawdę rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie używałam tego typu olejków do twarzy :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak widać wydajny a jego cena nie jest wysoka. Ciekawy produkt. Kochana wyniki rozdania już były ? Chyba mi umknęły gdzieś... ? Pozdrawiam i życzę spokojnych i słonecznych świąt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z racji braku dostępu do internetu wyniki umieszczę jutro z samego rana na fb:) Przez ostatnie dni chodził z prędkością słonia i nie mogłam sprawdzić wszystkich zgłoszeń, a chcę żeby było fer;)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź. :)

      Usuń
  7. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim olejkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny olejek! Musi być naprawdę świetny :)
    Moja skóra, choć tłusta, też wymaga nawilżania i do tego celu olejki również super się sprawdzają- na noc są idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. a nie zapycha porów? Czy może nie masz tendencji do tego?

    pozdrawiam, Cholera Naczelna z 4cholery.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę, że powinnam kupić taki sobie i mamie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, że się sprawdził. Cena nie za wysoka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy kosmetyk, rozważę go przy planowaniu zakupów. Róża generalnie dobrze działa na moją skórę (od lat używam hydrolatów).

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje naczynka przeczytały z zaciekawieniem.

    OdpowiedzUsuń
  14. Będę dopiero testować. :) Uwielbiam róże i moja cera z pewnością też. :)

    OdpowiedzUsuń